Book haul #1




Witam wszystkich was którzy czytają tego bloga i zapraszam na pierwszą notkę, która zarazem jest pierwszym moim book haul. W moim ponoworocznym zamówieniu jak możecie zauważyć znalazło się 10 książek. 8 z nich kupiłam dla siebie a 2 dla mojej mamy. Jest tutaj głównie fantastyka, bo to głównie czytam ale przy następnych zakupach mogą pojawić się również inne gatunki. Zaczynajmy!
"Drugie życie Bree Tanner"  by Stephenie Meyer
Opowiada o jednej z nowonarodzonych wampirów, które możemy spotkać w trzeciej części sagi Zmierzch "Zaćmieniu" Mimo iż wiele osób nie ma dobrego zdania o tej sadze ja jako kolekcjonerka książek oraz posiadaczka całej sagi plus "Intruza" pani Meyer, gdy tylko zobaczyłam tą książkę musiałam ją kupić. Dodatkową sprawą była cena i fakt, że jest ona w twardej oprawie. Wcześniej żal mi było wydawać aż tyle pieniędzy na tak, bądźmy szczerzy, krótką powieść.
"Diabeł. Autobiografia" by Tosca Lee
Przyznam szczerze, że ta pozycja znalazła się w moim koszyku całkowicie przez przypadek szukając czegoś innego pojawiła się ona na samym początku listy. Opis nie przykuł zbytnio mojej uwagi. Był dobry, ale nie posiadał w sobie tego czegoś po czym od razu wiem, że jest to książka, którą muszę przeczytać. Największy wpływ na mój wybór miała cena, TYLKO 3 ZŁ! TYLKO! Skłoniła mnie to do zostawienia jej w moim zamówieniu. Jeśli nie będzie mi się podobać nie będę tak mocno żałować wydanych pieniędzy.
"Ukryte" by Kimberly Derting
Kolejna książka o dziewczynie mającej uratować świat - tutaj miasteczko i mieszkające w nim dziewczyny. Oczywiście pojawia się rycerz w lśniącej zbroi, mający na celu pomóc swojej księżniczce.  Książka niezbyt długa czyli coś co mi pasuje. Szybko będę mogła ją przeczytać, a ta nutka magi, zawartej w opisie, dodatkowo powinna umilić mi te zimne wieczory.
"Neva" by Sara Grant
Książkę widziałam zarówno na polskim jak i zagranicznym booktubie. Po sprawdzeniu jak sprawa miewa się z ceną oraz dostępnością i to znalazło się w moim koszyku. Połączenie romansu z fantastyką i walkami to to co lubię najbardziej. Opis od razu przyniósł mi na myśl "Igrzyska śmierci", ale ile z mych domysłów będzie zgadzać się z rzeczywistością zobaczymy później.

Wszystkie tytuły powyżej są krótkimi książkami do 300 stron. Można więc je przeczytać przez jeden góra, jeśli ktoś czyta wolno, dwa wieczory. Przychodzimy teraz do czegoś grubszego.

"Wróżbiarze" by Libba Bray
 Okładka, okładka od razu skradła moje serce. Idealnie pasuje do opisu i tytułu. Pierwszym moim skojarzeniem była powieść historyczna w XIX-XX wieku naszej ery i nie za bardzo byłam co do tego przekonana. Na szczęście okazało się to być czym innym. Oczywiście czasy się zgadzają ponieważ wszystko rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku z bohaterką, Evie posiadającą niezwykłą moc na czele. Dziewczyna pragnąć innego życia wyjeżdża do Nowego Jorku lecz nie spodziewa się rozgrywających się tam tragedii. Ktoś zabija młodych ludzi, a ona trafia w sam środek wydarzeń. Jestem naprawdę ciekawa jak to wszystko się potoczy oraz czy uda mi się poczuć czas w którym wszystko się rozgrywa.
"Kwiat paproci" by Dominik Sokołowski
Naprawdę bardzo starałam się wybierać książki według pewnych standardów. Jednym z nich był fakt, że książką ma tylko jedną część. Nie będzie mieć kontynuacji ani czegokolwiek innego. Książką przyszła otwieram ostatnią stronę a tu "Tom 2 i Tom 3" w przygotowaniu. Poczułam się jakbym coś przegrała. Możliwe że po skończeniu tego będę szczęśliwa, że jednak kiedyś gdzieś będzie jakaś kontynuacja, ale aktualnie mój portfel już cierpi. Wracając do książki, według opisuje wszystko co się w niej znajduje jest fikcją. Nawet kraj został stworzony całkowicie od podstaw więc daje nam to okazję do pobudzenia naszej wyobraźni i utworzenia sobie obrazu całego tego miejsca. Od razu wspomnienie osób - Isaakios, Michelle i Illias - daje nam nadzieję na skupieniu się tylko na tych postaciach i ich przygodach, a nie o milionach innych rzeczy.
"Cyrk Nocy" by Erin Morgenstern
 Tłoczona, cudowna okładka, aż chce się cały czas jeździć po niej palcem. Występujące w opisie biało-czarne namioty są pięknie pokazane w zewnętrznej jak i wewnętrznej stronie okładki. Od samego patrzenia na to można poczuć się jakby było się w tym tytułowym cyrku jako jedna z postaci. Celia i Marco muszą zmierzyć się w boju. Jednakże może być w nim tylko jeden zwycięzca. Jak to wszystko się rozwiąże? Czy będę mieć kolejną parę a'la Katniss i Peeta? Nie mogę doczekać się odpowiedzi. Dodatkowym faktem coraz bardziej skłaniającym mnie do przeczytania tego był widok tej książki w zagranicznym booktubie.
"Zaginiona księga z Salem" by Katherine Howe 
Prawdopodobnie nie muszę wyjaśniać dlaczego to kupiłam. Oczywiście Salem, jedno z popularniejszych jak nie najpopularniejsze miejsce kojarzące się z magią, czarownicami i ciekawą historią. Historia dzieje się w czasach współczesnych, a jej główną bohaterka Connie Goodwin nie spodziewa się, że wakacje spędzone w jej rodzinnym mieście pozwolą odkryć jej korzenie. Na pozór Zwykła historia, ale ta szczypta tajemnicy i magi jest, jak dla mnie wystarczająca aby zagłębić się w tą lekturę.

"Kryształowe ogrody" by Amanda Quick oraz " Światła portu" by Woods Sherryl
Ostatnie dwie pozycje kupione były, jak już wspomniałam, specjalnie dla mojej mamy. Jest to czysty romans pozbawiony jak dla mnie jakiejś ciekawej zapierającej w dech historii więc nie mam zamiaru tego czytać, ale jeśli ktoś lubi takie powieści to ja nie mam nic przeciwko. Czuje się teraz trochę jak hipokrytka szczególnie dlatego, że sama przeczytałam "50 twarzy Greya" a to mimo że stało się sławne na cały świat nie zawiera w sobie aż takiej zapierającej dech historii.

Kończąc już tą jak sami zdążyliście zobaczyć notkę pragnę dodać dwie rzeczy. Za wszystkie dziesięć ksiażek wraz z wysyłką zapłaciłam mniej niż 80 zł! Dodając, że są to nowe książki jest to czyste szaleństwo. Myślałam, że po odebraniu paczki nie dojdę do domu. Niby tylko 10 książek a ciężkie jak nie wiem co. Każdą z nich a przynajmniej jakąś część po przeczytaniu postaram się od razu zrecenzować. Prawdopodobnie pojawią się tu jeszcze recenzje innych książek już wcześniej przeze mnie zakupionych ale zbieranie ich teraz po całym domu nie miałoby zbyt wielkiego sensu.
Gratuluję Ci jeśli dotrwałeś ze mną do końca tego posta! Mi już palce odpadają od pisania. Do następnego razu.:3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz